W styczniu 2020 roku doszło do jednego z największych skandali w historii Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Katarzyna i Dariusz G są oskarżeni o kradzież 9 milionów 230 tysięcy złotych z kasy CBA! Żona, która była kasjerką w CBA, wynosiła pieniądze w reklamówkach. Po długim czasie zajmowania się sprawą wiemy, że małżeństwo zainwestowało ukradzione pieniądze w hazard.
Regularnie znikająca gotówka w CBA
Na podstawie informacji dowodzono, że zadłużona kobieta wykorzystywała niekontrolowany dostęp do gotówki CBA. Wynosiła pieniądze partiami – mniej więcej regularnie od 40 tysięcy do 100 tysięcy złotych, w nominałach po 200 i 500 złotych. Największą kwotę przekazywała mężowi, który pomnożył gotówkę u bukmacherów. Dowiedziono również, że resztę pieniędzy małżeństwo przekazało na kupno samochodu, kurs językowy dla córek oraz spłacili długi u komorników.
Pieniądze z CBA szły na hazard!
Mąż kasjerki Dariusz G. grał w największej firmie bukmacherskiej w kraju, w której miał status VIP. Według RMF FM, postępowanie z początku przynosiło ogromne zyski, ponieważ małżeństwo wygrało prawie 30 milionów złotych. Jednak po pewnym czasie zaczęli przegrywać. Katarzyna i Dariusz G stracili wszystkie pieniądze łącznie z tymi ukradzionymi. Mąż kasjerki w świecie hazardu ukrywał się pod pseudonimem “Brasco81” i obstawiał internetowo głównie mecze piłki nożnej.
Małżonkowie w areszcie! Grozi im do 15 lat więzienia
Jak podaje dziennik „Brasco81” dokonał łącznie 1591 wpłat na 10 milionów 288 tysięcy 573 złote. Ze śledztwa dowiedziono, że w lutym 2007 roku Katarzyna G. otrzymała w pracy poświadczenie bezpieczeństwa z dostępem do „ściśle tajne”. Wypłaty i wpłaty małżonków były niekontrolowane. Kasjerka wynosiła pieniądze z CBA w reklamówce. W styczniu 2020 roku aresztowano małżonków, którym grozi nawet 15 lat pozbawienia wolności. Prokuratura szybko zablokowała środku bukmachera i odzyskała skradzioną kwotę. Proces w sprawie kradzieży pieniędzy w CBA przez małżeństwo rusza 23 grudnia.