Mieszkańców Włocławka coraz bardziej niepokoi kradzież katalizatorów. Policja z dnia na dzień otrzymuje nowe zgłoszenia. Dwa dni z rzędu komisariat policji dostał zgłoszenie odnośnie kradzieży katalizatorów – w poniedziałek oraz wtorek. Komisariusze policyjni już odnotowali kilka kradzieży na terenie Włocławka. Czy to zorganizowany rabunek we Włocławku? Mamy powód do niepokoju?
Złodzieje katalizatorów grasują we Włocławku
Pierwsza kradzież miała miejsce w nocy z 23 na 24 listopada 2020. Na komisariat policji trafiła informacja, że tej nocy doszło do kradzieży katalizatorów z samochodów osobowych na terenie Włocławka. Taką samą informację można było przeczytać dzień wcześniej na portalach społecznościowych. Zespół prasowy KMP Włocławek poinformował, że w poniedziałek 23 listopada został skradziony katalizator z pojazdu opel, natomiast dzień później kradzież dotyczyła dwóch pojazdów: opel i honda.
Nie wszystkie przypadki kradzieży dotarły na komisariat policji
Tomasz Tomaszewski z policji we Włocławku poinformował, że kradzieże z poniedziałku i wtorku zostały zgłoszone na policji. Jak udało się ustalić, to nie były wszystkie przypadki rabunku katalizatorów na terenie Włocławka. Sam temat kradzieży to nie taki duży problem. Złodzieje dodatkowo wycinają tę część z układu wydechowego auta. Powodem takiego działania jest zawartość w tej części kilka gramów cennej platyny, która sprzedaje się na skupie złomu.
Mieszkańcy ostrzegają przed złodziejami!
Mieszkanka Południa, z której samochodu został ukradziony katalizator napisała w tej sprawie na portalu ddwloclawek.pl. Kobieta opisała swój przypadek. O tym, że w jej samochodzie brakuje katalizatora, dowiedziała się z mężem we wtorek o godzinie 8 rano. Rury od wydechów były równo przycięte, złodzieje wycinają całą część z układu wydechowego auta. Mężatka napisała o tym na portalu, aby ostrzec mieszkańców przed złodziejami, ponieważ to nie był jedyny taki przypadek.
Również mojemu znajomemu skradziono katalizator w ostatnim czasie. Wcześniej czy później ich złapią.