We Włocławku pod koniec listopada miał miejsce tragiczny wypadek samochodowy. Renault osobowy wypadł z drogi i uderzył w dom! Wstrząsające wydarzenie dla wszystkich świadków i mieszkańców Włocławka, a przede wszystkim dla bliskich osób. Kto kierował pojazdem? Jak doszło do tego zdarzenia i w jakich okolicznościach?
Wypadek miał miejsce tuż przed wjazdem do autostrady
Do zdarzenia doszło w czwartek 26 listopada 2020 w Pikutkowie po godzinie 21:00. Kierujący samochód jechał od strony Brześcia Kujawskiego w kierunku Włocławka. Kiedy musiał pokonać ostatni zakręt, wypadł z drogi i uderzył w dom. Świadek wypadku mówi o absurdalnych okolicznościach zdarzenia. Wypadek wydarzył się na ostatnim łuku przed dojazdem do autostrady! Według informacji od świadków, w samochodzie były dwie osoby. Prawdopodobnie młodzi mężczyźni.
Kierowco, zwolnij!
To, że samochód przysłowiowo „wyleciał” z drogi świadczy o bardzo szybkiej prędkości. Kierowca prawdopodobnie jechał zbyt szybko i nie wyrobił na zakręcie. Pikutkowo to teren oznaczony znakami drogowymi, gdzie prędkość maksymalna wynosi 50 km/h. Nie bez powodu taka prędkość jest ustalona na terenie zabudowanym, gdzie drogi są zazwyczaj kręte, niewyrównane oraz istnieje duże prawdopodobieństwo, że coś lub ktoś „wyskoczy” na jezdnię. W takim wypadku nie można mówić, że kierowca był zupełnie bez winy. Nawet hamowanie awaryjne przy trzykrotnym przekroczeniu prędkości jest niemożliwe.
Limity prędkości – o tym trzeba pamiętać!
Każdy kierowca, który zdał prawo jazdy, musiał podczas jazdy i egzaminu poruszać się zgodnie z zasadami drogowymi. Jedną z najważniejszych zasad jest przestrzeganie limitów prędkości. Przekroczenie dopuszczalnie maksymalnego tempa jazdy to niemal najczęściej popełniane wykroczenie przez kierowców. Każde przekroczenie prędkości wydłuża drogę hamowania oraz zabiera cenne sekundy, aby uniknąć zdarzenia drogowego. Podczas jazdy liczy się każda sekunda, a śmiertelnych wypadków jest coraz więcej.