We Włocławku doszło do zatrzymania przestępców, którzy byli poszukiwani już od pewnego czasu. Jednej z nocy pewna osoba zauważyła, że wokół samochodu jego sąsiadki kręci się kilka podejrzanych osób. Oczywistą reakcją było zawiadomienie policji. Policjanci szybko udali się na miejsce i udaremnili kradzież. Przyłapali 25-letnich złodziei na gorącym uczynku, zanim zdołali dobrać się do upatrzonego samochodu. Mienie właścicielki zostało zabezpieczone przez policjantów, z kolei sami złodzieje usłyszeli już zarzuty. Włamywacze prawdopodobnie zostaną skazani na 10 lat pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia. Do całego zdarzenia doszło we wrześniu o godzinie 2 rano.
Kiedy dyżurny policji otrzymał zgłoszenie od świadka zdarzenia, dynamicznie przekierował oddział patrolowy, który udaremnił kradzież. To nie koniec działań przestępców. Okazało się, że gdy na miejsce dojechali policjanci, na ich widok jeden mężczyzna wyrzucił torebkę z narkotykami. Nieudanymi złodziejami okazali się być poszukiwani przestępcy z województwa łódzkiego. Policjanci ustalili ich tożsamość po przewiezieniu sprawców na lokalną komendę policji.
Nie tylko próby kradzieży aut oraz narkotyki! Co jeszcze mieli za sobą przestępcy?
Okazało się, że przy zatrzymaniu przestępców, jeden z nich miał w plecaku skradzione dobra. Między innymi były to różnorodne urządzenia elektroniczne. Policjanci podczas przeszukania zabezpieczyli dowody rzeczowe. Znalazły się tam nożyce do cięcia przewodów oraz łom. Narzędzia były niezbędne włamywaczom do otwierania samochodów. Co więcej, po przebadaniu wyrzuconej przez mężczyznę substancji, test wykazał, że jest to amfetamina. Oprócz kradzieży i licznych włamań odpowie on również za posiadanie i konsumpcję narkotyków. Kolejnym z wybryków, które zostaną dopisane do jego konta, będzie prowadzenie pojazdów bez uprawnień. Po sprawdzeniu bazy danych policjanci we z Włocławka ustalili, że nie miał on prawa jazdy.
To nie koniec wybryków, które ostatnio miały miejsce we Włocławku
Policjanci otrzymali liczne zgłoszenia dotyczące potencjalnej bomby podłożonej w placówce edukacyjnej. Ich obowiązkiem było dokładne zbadanie sprawy. Zgodnie z procedurami prewencyjnie ewakuowano wszystkich, którzy znajdowali się placówce. Policjanci zbadali teren wraz z asystą straży pożarnej. Ostatecznie okazało się, że informacje były fałszywe. Nie znaleziono śladu żadnych niebezpiecznych substancji. Więcej informacji na ten temat nie przekazano do opinii publicznej. Prawdopodobnie funkcjonariusze z Włocławka zajmą się ustalaniem tożsamości tego, kto wszczyna fałszywe alarmy w szkołach.