W ostatnim czasie we Włocławku dochodzi do licznych aktów wandalizmu. Osoby odpowiedzialne za nie obierają sobie za cel miejsca takie jak parki, place zabaw i różnorodne boiska. Niszczą sprzęty niezbędne do rozgrywki, roztrzaskują ławki i wyrywają trybuny. Przecinają także siatki w bramkach i starają się uszkodzić wszelkie nietrwałe elementy. Miasto musi wydawać coraz więcej pieniędzy na naprawę ze względu na ich ataki. Same zniszczenia to nie wszystko. Wandale pozostawiają po sobie mnóstwo śmieci, które następnie ktoś musi po nich uprzątnąć. Ten nasilający się problem we Włocławku sprawia wiele kłopotu szczególnie pracownikom niszczonych obiektów, ponieważ poranek muszą rozpoczynać od gruntownego sprzątania i obchodu.
Akty dewastacji rozpoczęły się w sumie już od początku lipca 2022 roku. Czy miasto ma pomysł na to, w jaki sposób poradzić sobie z aktami wandalizmu, które przysparzają coraz większych strat i nadwyrężają miejskie fundusze? Pierwszym celem bandytów była szkoła podstawowa. Wdarli się na boisko, poniszczyli ławki i powyrywali siatki w bramkach oraz pozostawili po sobie mnóstwo śmieci. Służby zwracają uwagę na to, że drobne akty zniszczeń ze strony wandali miały w przeszłości miejsce, jednak nie na taką skalę i z tak dużą częstotliwością, jak w ostatnim czasie we Włocławku. Ostatnie liczne naprawy musiały być organizowane ze środków pozabudżetowych.