Po poważnym incydencie drogowym, który miał miejsce w miejscowości Miedzno, położonej w województwie kujawsko-pomorskim, dziewięć osób, między innymi sześcioro dzieci, zostało przewiezionych do placówki szpitalnej. Do zdarzenia doszło, gdy osoba prowadząca samochód pięcioosobowy postanowiła unikać policji i w wyniku nieudanej próby ucieczki pojazd ten dachował na drodze leśnej. Wszyscy obecni w turystycznej rodzinie zostali wyrzuceni z wnętrza samochodu podczas kolizji, a pijany kierowca usiłował uciec pieszo.
Tragiczne wydarzenie miało miejsce we wtorkowy wieczór na gminnej drodze w Miedznie, położonym w powiecie świeckim w kujawsko-pomorskim. Wolontariusze z Ochotniczej Straży Pożarnej z Osiu, którzy interweniowali na miejscu zdarzenia, poinformowali o dramatycznym skutku wypadku – samochód przewrócił się na bok na leśnej drodze. W aucie podróżowało dziewięć osób: sześć dzieci i trzech dorosłych, którzy wszyscy zostali wyrzuceni z pojazdu podczas kolizji.
Jednostka operacyjna z Wojewódzkiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu potwierdziła, że wszystkie osoby zostały natychmiast przewiezione do szpitala dla sprawdzenia stanu zdrowia, ale ich życiu nie zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo. W odpowiedzi na incydent cztery jednostki straży pożarnej oraz liczne ekipy medyczne z kilku powiatów przybyły na miejsce, wspomagane przez trzy patrole policyjne.
Młodszy aspirant Damian Ejankowski z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu poinformował o szczegółach wydarzenia. Przekazał, że policja otrzymała wcześniejszą informację, że pewien kierowca Peugeota 206 przewozi nadmierną liczbę pasażerów, w tym dzieci, w miejscowości Jeżewo. Kiedy patrol policyjny próbował zatrzymać kierowcę do kontroli drogowej w miejscowości Osie, ominął on patrol i nagle przyspieszył. Po krótkim pościgu pojazd wpadł na leśną drogę, a po przejechaniu kilkuset metrów, kierowca stracił panowanie nad autem i przewrócił się.
Ejankowski dodał, że po incydencie kierujący próbował uciekać pieszo przez rozbite okno, ale po krótkim pościgu został zatrzymany. Test alkomatem wykazał, że miał około 1,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Podkreślił również, że łącznie dziewięć osób – sześcioro dzieci i troje dorosłych – było pasażerami pojazdu podczas tego nieszczęśliwego wydarzenia.
– Trwa śledztwo mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności tego zdarzenia. Sąd zadecyduje o dalszych konsekwencjach dla kierującego – poinformował policjant.