21-letni mężczyzna został oskarżony o morderstwo, którego ofiarą stała się jego babcia. Jak poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, młodzieniec wyznał, że dokonał zbrodni podczas przesłuchania prowadzonego przez prokuraturę.
Do tej tragicznej sytuacji doszło w mieszkaniu na Widzewie, jednej z łódzkich dzielnic. Wnuk zamordował swoją 70-letnią babcię po tym jak ta upominała go za nadużywanie alkoholu.
Rzecznik prokuratury opisuje, jak do zbrodni doszło. „Według ustaleń, 21-latek wrócił do domu będąc pod wpływem alkoholu. Gdy babcia pouczyła go, że powinien unikać nadmiernego spożycia alkoholu, to sprowokowało agresję w młodym mężczyźnie. Nastąpił bardzo brutalny atak” – relacjonuje rzecznik.
Niestety kobieta odniosła poważne rany podczas napaści. U cierpiącej stwierdzono rozległe obrażenia głowy i głębokie rany szyi.
Prokurator Kopania dodał, że „Podczas badania zabezpieczonego noża z udziałem biegłego i za pomocą specjalistycznego sprzętu, ujawniono ślady krwi”. Zatrzymany mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do popełnienia tej strasznej zbrodni.