Podczas ostatniego świątecznego weekendu, włocławskie drogi były areną szeregu niebezpiecznych incydentów. Najbardziej druzgocącym zdarzeniem był wypadek, który miał miejsce na moście imienia Marszałka Rydza-Śmigłego, gdzie pieszy został potrącony przez samochód osobowy.
W niedzielę, 24 grudnia, około godziny 20:00, doszło do tragicznego wypadku. Zgodnie z wstępnymi ustaleniami policji, 62-letni kierowca Dacii nie zatrzymał się na oznakowanym przejściu dla pieszych i potrącił 26-letniego mężczyznę. Pieszy z poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala. Zarówno kierowca, jak i potrącony byli trzeźwi – informuje sierżant sztabowy Tomasz Tomaszewski z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Pomimo tego zdarzenia, policja uważa, że ten świąteczny weekend był stosunkowo bezpieczny. Przez pięć dni działań odnotowano 25 kolizji na drogach.
Podczas świątecznego weekendu mundurowi zatrzymali również dwóch nietrzeźwych kierowców. W jednym przypadku, świadek interweniował, gdy podejrzewał, że kierujący dostawczym Renault mężczyzna próbujący wyjechać z parkingu w Kowalu, był pod wpływem alkoholu. Świadek bezpiecznie zdjął kluczyki ze stacyjki i powiadomił policję.
Kontrola trzeźwości przeprowadzona przez policjantów u 46-letniego kierowcy wykazała prawie 3,5 promila alkoholu we krwi. Okazało się również, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy.
Drugi nietrzeźwy kierowca został zatrzymany przez funkcjonariuszy Oddziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. W poniedziałek, 25 grudnia, na ulicy Płowieckiej we Włocławku, mundurowi zauważyli woń alkoholu u kierowcy Audi. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia – 35-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Jego prawo jazdy zostało natychmiast zatrzymane – informuje sierżant Tomaszewski.
Kierowanie pojazdu pod wpływem alkoholu jest przestępstwem, za które grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności i grzywna. Dodatkowo, dla 46-letniego kierowcy Renault, który prowadził pojazd mechaniczny bez uprawnień, grozi grzywna do 30 tysięcy złotych.