Organizacja ruchu na ulicy Piekarskiej w Włocławku uległa zmianie. To konsekwencja problemów z budynkiem na tej ulicy, który zaczął się sypać. Istotne modyfikacje dotyczą odcinka pomiędzy ulicami Królewiecką a 3 Maja, gdzie na wysokości posesji numer 11 wprowadzono ruch dwukierunkowy.
Sytuację pogorszyło zdarzenie, które miało miejsce w środę po godzinie 8:00. Z kamienicy przy ulicy Piekarskiej 11, która została wycofana z użytkowania, spadło nadproże okna znajdującego się na drugim piętrze. Przygniecione cegły i deski spadły na chodnik i jezdnię, jednak na szczęście nie było żadnych ofiar.
W wyniku tego incydentu, ulica Piekarska została tymczasowo zamknięta. Straż pożarna interweniowała na miejscu, usuwając pozostałe luźne cegły z fasady budynku.
W godzinach popołudniowych na ulicy Piekarskiej wprowadzona została nowa organizacja ruchu. Pozostało to tak do dziś, a dopuszczalny jest ruch w obu kierunkach na odcinku od ulicy Królewieckiej do posesji nr 11. Jednakże, droga na wysokości posesji Piekarska 11 jest zamknięta dla ruchu, z możliwością przechodzenia po przeciwległym chodniku.
Brak legalnej możliwości dojazdu do Piekarskiej między 3 Maja a Brzeską to kolejna konsekwencja tej sytuacji. Przewiduje się, że taki stan rzeczy utrzyma się przynajmniej do jutra.
Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik ratusza, wyjaśnia, że decyzje o dalszych działaniach zależą od Lokalnego Zrzeszenia Właścicieli Nieruchomości (LZWN), które zarządza budynkiem. Teodor Grzegórski, dyrektor LZWN, dodaje, że czekają na opinie nadzoru budowlanego przed podjęciem dalszych decyzji.
Między tymi dwoma strukturami trwa dyskusja na temat przyszłości budynku, który sprawia problemy. LZWN twierdzi, że proponowało wcześniej przejęcie przez miasto, jednak prezydent Marek Wojtkowski nie widzi takiej możliwości.
Grzegórski z LZWN argumentuje, że formalnie nie są zarządcami tego budynku i opisuje go jako ruinę. Nie ma właściciela ani spadkobierców, a budynek jest dawno niezamieszkały.