Mieszkaniec Włocławka natknął się na smutny widok nieruchomego ciała egzotycznego kota, sfinksa, w pobliżu ronda Falbanka. Fundacja Mondo Cane, która zajął się sprawą, podnosi możliwość naruszenia prawa o ochronie zwierząt i apeluje o wszelkie informacje, które mogłyby pomóc w ustaleniu prawdy.
W czwartkowy poranek, 14 grudnia, przy brzegu lasu nieopodal ronda Falbanka we Włocławku odnaleziono martwe ciało kota. Zwierzę należało do rzadko spotykanej rasy sfinksów. Odkrycia dokonał jeden z mieszkańców miasta, który niezwłocznie zgłosił sytuację fundacji Mondo Cane.
Fundacja Mondo Cane, znana z troski o porzucone zwierzęta, zainicjowała apel. Istnieje podejrzenie, że śmierć kota mogła być rezultatem złamania prawa o ochronie zwierząt. Z tego powodu organizacja prosi społeczeństwo o udostępnienie jakichkolwiek informacji, które mogą przyczynić się do ustalenia tożsamości właściciela zmarłego kota.
Znalezione zwierzę to sfinks, a dokładniej kotka tej rasy, która została odkryta przy rondzie Falbanka. Wolontariusze fundacji Mondo Cane zastanawiają się, czy ktoś może posiadać informacje o zaginionym kocie tej specyficznej rasy. Nie wykluczają również ewentualności, że mogło dojść do porzucenia zwierzęcia.
Sfinksy to unikalna rasa kotów, pochodząca od kanadyjskich kotów domowych. Są one obecne zarówno w Ameryce, jak i Europie. W 1966 roku doszło do naturalnej mutacji, w wyniku której kotka Prune urodziła dwójkę młodych bez sierści. Charakterystycznymi cechami sfinksów są ich duże, odstające uszy oraz skośne oczy, a także brak futra.