W czwartek 4 czerwca, kierowcy poruszający się ulicą Kaliską musieli stawić czoło utrudnieniom. Powodem były prace drogowe, które wynikały z konieczności naprawy awarii sieci ciepłowniczej, która miała miejsce w okresie zimowym.
Awaria ta, która miała miejsce około pół roku temu, była największym załamaniem systemu ciepłowniczego w historii MPEC w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Wystąpiła ona na terenie Południa i była prawdziwym problemem dla mieszkańców.
Pod koniec stycznia, przez prawie dwa dni, mieszkańcy środkowej części Południa oraz niektóre obszary Michelina pozostawali bez dostępu do ciepłej wody i ogrzewania. Źródłem problemu była awaria rurociągu pod ulicą Kaliską, tuż przy bloku o numerze 90.
Nasuwają się pytania dotyczące działań Drogtomu sześć miesięcy po incydencie. Jak się okazuje, przypomnieliśmy sobie o tej awarii dzięki pracom drogowym przeprowadzanym przez firmę. W środę obszar ten był miejscem naprawy fragmentu jezdni prowadzącej do centrum miasta. W czwartek przeprowadzane były prace na pasie ruchu w kierunku Michelina.
Zastanawiamy się, czemu te prace były konieczne? Jak tłumaczy Zarząd Dróg, styczniowa naprawa drogi w miejscu awarii była tylko tymczasowa. „Fabryki mas bitumicznych wówczas nie pracowały. Teraz droga jest odtwarzana na stałe”, wyjaśnia inspektor zaangażowany w sprawę.
Działania podjęte w czwartek na ulicy Kaliskiej, podobnie jak prace prowadzone wcześniej, skutkowały wprowadzeniem ruchu wahadłowego.