Władze Orlenu są na etapie rozważania możliwości stworzenia w Włocławku innowacyjnego reaktora modułowego małej skali (SMR). Powodzenie tego przedsięwzięcia uzależnione jest od wyników negocjacji z firmą Synthos. Jeśli porozumienie zostanie osiągnięte, Włocławek może przyspieszyć swoją drogę ku byciu jednym z prekursorów wykorzystania zaawansowanej technologii energetyki jądrowej na terytorium Polski.
Prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara, podczas ostatniego spotkania z mediami, wyraził nadzieję, że Włocławek ma szanse otworzyć nowy rozdział w historii polskiej energetyki, stając się miejscem powstania pierwszego reaktora SMR. „Zdecydowani jesteśmy na to, żeby pierwsza lokalizacja SMR była umiejscowiona we Włocławku, pod warunkiem osiągnięcia porozumienia”, deklarował prezes firmy.
Jednocześnie Fąfara przyznał, że proces negocjacji nie jest prosty i wymaga modyfikacji umowy z Synthosem, który jest partnerem w tym ambitnym projekcie.
Włocławek został wybrany jako potencjalne miejsce budowy reaktora już jakiś czas temu. Orlen Synthos Green Energy (OSGE) widzi we Włocławku strategiczne miejsce dla realizacji swoich planów. Jak mówił w maju wiceprezes OSGE, Wojciech Wrochna, „Jesteśmy zdecydowani na równoległe prowadzenie prac nad rozwojem dwóch lokalizacji – Ostrołęki i Włocławka. Prowadzimy stały dialog z lokalnymi władzami, wspólnikami oraz rządowymi organami decyzyjnymi”.
Jeśli plany Orlenu się powiodą, budowa reaktora SMR we Włocławku może przynieść znaczne korzyści dla lokalnej gospodarki. Głównym odbiorcą energii wygenerowanej przez ten reaktor byłby najprawdopodobniej zakład Anwil. Przewiduje się, że jeśli negocjacje przebiegną pomyślnie, Orlen dąży do zakończenia budowy pierwszego polskiego reaktora SMR przed końcem obecnej dekady.