W ciągu dnia, 25 marca, prawo drogowe zostało bezlitośnie złamane przez czterech kierowców na terenie Włocławka, co skutkowało konkretnymi konsekwencjami. Wszystko rozpoczęło się od rutynowej kontroli drogowej przeprowadzanej przez włocławską drogówkę.
Tego poniedziałkowego dnia, funkcjonariusze zatrzymali aż cztery pojazdy, które przekroczyły dozwoloną prędkość. Kierująca skodą zanotowała najwyższe przejście na liczniku, osiągając 112 km/h. Pozostali przewinili się poruszając peugeotem, chevroletem i seatem – z prędkościami odpowiednio 106 km/h, 106 km/h oraz 102 km/h – jak podaje mł. asp. Tomasz Tomaszewski z komendy policji we Włocławku.
Niewłaściwa prędkość prowadziła do surowych kar dla kierowców. Zgodnie z obowiązującym kodeksem drogowym, każdego z nich spotkała trzymiesięczna dyskwalifikacja praw jazdy – informuje mł. asp. Tomasz Tomaszewski.
Jednak konsekwencje nie kończyły się tylko na odebraniu praw jazdy. Policjanci nałożyli dodatkowo wysokie mandaty. Kierująca skodą, rekordzista dnia, została ukarana grzywną w wysokości 2 000 złotych, natomiast pozostali kierowcy będą musieli zapłacić po 1 500 złotych. Wszyscy zatrzymani muszą także liczyć się z otrzymaniem dodatkowych punktów karnych.
Policyjna drogówka podkreśla, że nadmierna prędkość jest jednym z głównych czynników prowadzących do groźnych incydentów drogowych. Przypominają także, że przestrzeganie limitów prędkości ma fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego, a nie tylko jest formalnym przestrzeganiem przepisów.