Mieszkańcy Włocławka mogli na własne oczy zobaczyć, jak 10 kwietnia intensyfikuje się działalność służb ratunkowych wokół miejscowego Centrum Diagnostyczno-Leczniczego ulokowanego przy ulicy Królewieckiej. Było to efektem umyślnie zaplanowanych ćwiczeń ewakuacyjnych, które miały za zadanie sprawdzić gotowość i reakcję służb na sytuacje kryzysowe.
Podczas tych ćwiczeń symulowany był scenariusz kryzysowy polegający na podłożeniu ładunku wybuchowego w budynku centrum. Ta hipotetyczna sytuacja zaistniała po to, aby sprawdzić zdolność służb do natychmiastowego reagowania i ewakuacji zarówno pacjentów, jak i personelu z terenu ośrodka.
Małgorzata Rogatty, rzecznik prasowy Centrum Onkologii w Bydgoszczy, uzupełniała informacje na ten temat, mówiąc że celem takich ćwiczeń jest zapewnienie, że są w stanie skutecznie i profesjonalnie zareagować w każdej – nawet najbardziej kryzysowej – sytuacji.
W trakcie tych ćwiczeń, różne służby ratunkowe, w tym policja, straż pożarna i setki medyków, musiały sprawnie ze sobą współpracować. Głównym celem było zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim osobom znajdującym się w budynku centrum.
Rogatty uspokajała również, że mimo iż ćwiczenia te mogły wywoływać niepokój, nie było żadnego rzeczywistego zagrożenia. Dodała jednak, że stanowiły one doskonałą okazję do udoskonalenia procedur i poprawy koordynacji działań między różnymi służbami ratunkowymi.
Podczas ćwiczeń doszło do krótkotrwałych utrudnień w dostępie do budynku centrum. Jednak jak zapewniała Rogatty, była to konieczna część procesu mającego na celu zwiększenie gotowości służb na rzeczywiste sytuacje kryzysowe. Podkreśliła też, że najważniejszym celem jest zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa dla wszystkich osób przebywających w Centrum – pacjentów, personelu i gości.