Obraz równoramiennego krzyża o zgiętych pod kątem prostym ramionach, znany jako swastyka, wywołuje nierzadko zdziwienie i nieprzychylność odwiedzających katedrę pw. Wniebowzięcia NMP we Włocławku. Znajduje się on bowiem przy drzwiach świątyni, co u statystycznego Polaka, mającego choćby podstawową świadomość tragizmu historii Polski, może skojarzyć się ze symboliką III Rzeszy Niemieckiej. Swastyka to symbol używany przez nazistów i nazywany przez nich Hakenkreuz.
W przypadku tego symbolu we włocławskiej katedrze, takie skojarzenia są jednak błędne. Swastyka została tam umieszczona znacznie wcześniej niż era Hitlera i ataku na Polskę. Ostatnia duża przebudowa katedry miała miejsce w latach 1891-1902 pod okiem architekta Konstantego Wojciechowskiego, co sprawiło, że obiekt stracił swoje pierwotne, gotyckie oblicze.
Na przełomie XIX i XX wieku, swastyka była symbolem o pozytywnych konotacjach. Wywodzi się ona z sanskrytu – języka starożytnych i późniejszych Indii, gdzie symbolizuje szczęście i powodzenie. Była wykorzystywana w wielu kulturach i religiach na całym świecie, a także w słowiańskim folklorze.
W Polsce istnieje jeszcze kilka miejsc, gdzie można zobaczyć swastykę, sztandarowy przykład to swastyka na głazie Kasprowicza w Tatrach (Kasprowicz zmarł tam w 1909 roku). Ciekawostką jest to, że w naszym regionie znajdują się przynajmniej dwie swastyki: jedna na ścianie kolegiaty w Kruszwicy, druga na tabliczce znamionowej generatora turbiny znajdującej się w hydroelektrowni Żur na Wdzie.